Skocz do zawartości

Zdjęcie

Perfekcyjne Panie Domu;)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
79 odpowiedzi w tym temacie

#1
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
Nikt nie lubi wokół siebie chaosu i bałaganu. Jezeli dookoła jest brudno trudno skupic się na czyms innym. Sprzatanie nie jest trudne. Czasem zabiera troche czasu, ale za to jaki efekt. Mozemy wymieniac swoje porady i uwagi dotyczace utrzymania porzadku w domu. Wiem , ze zwlaszcza trudno o utrzymanie ładu w domach gdzie sa male dzieci ( znam z autopsji :blush: )
Znalazłam swoj sposob, na to aby sie nie "zakopac". Moze to głupie, ale zrobiłam dokładna rozpiske co i kiedy robie, czasmi oczywiscie sa odstepstwa , kiedy wyskoczy cos niespodziewanego (ale natychmiast nastepnego dnia nalezy to odrobic)
Jedyni w niedziele jedynym zajeciem zwiazanym ze sprzataniem jest zmywanie, zeby nie nazbieral sie pelen zlew.
Tym sposobem:
:arrow: odkurzam i myje podlogi co drugi dzien- w soboty niezaleznie od wszystkiego, zeby mnie kurz w niedziele nie draznił
:arrow: prasowanie dwa razy w tygodniu- przy okazji ukladanie w szafkach
:arrow: mycie lodowki -raz w tygodniu
:arrow: szorowanie lazienki-2 razy w tygodniu, mycie wanny i zlewu- codzien wieczorem
:arrow: mycie okien -raz na miesiac ( w tym pranie firan)
:arrow: wymienianie recznikow 2 razy w tygodniu
:arrow: wymienianie poscieli - raz na 2 tygodnie
:arrow: pranie w miare potrzeby, czasem nawet codziennie- ale przy tym sie nie napracuję specjalnie :tongue:
Reszta spraw typu zyrandole, liscie kwiatow,ogolnie scieranie kurzy - staram sie w soboty, ale tak raz na dwa 3 lub 4 tygodnie, porzadnie sie nalatam, wtedy tez odkurzam strych, myje drzwi i takie tam.
Przestalam sie gubic ze sprzataniem i lubię przebywac w swoim domu. Miesiac temu sie przeprowadzilam i musialam doprowadzic nowe lokum bo to chyba musieli byc straszni syfiarze :blink: Ale juz jest po mojemu- czysciutko i pachnaco.
Czekam na Wasze rady jak jeszcze bardziej sobie pewne sprawy ulatwic :)
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)



...



...



#2
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów

odkurzam i myje podlogi co drugi dzien

ja musze codziennie mam dwa koty persy więc włosów troche jest

:arrow: prasowanie dwa razy w tygodniu


u mnei różnie ale zazwyczaj jak mam już calą kupe :blush: czyli raz w tygodniu

mycie wanny i zlewu

u mnie też codziennie mam obsesje czystej łazienki dodam jeszcze do teko wc

mycie okien

różnie , zależy od pogody

pranie w miare potrzeby, czasem nawet codziennie- al

u mnie to samo

#3
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów
tomsa, fajny temat :clap:
ja tez uwielbiam porządek ale nie mam stałego rytmu , co kiedy po prostu robie jak jest potzreba

np, odkurzam, kurze,mycie podług codziennie + łazienka , raz w tygodniu w sobote przewaznie gruntownie to sprzatam, tzn, w kazym kącie , okna -jak sa zabrudzone, pościel w sumie tez co 2-3 tygodnie ,prasowanie w soboty bo robi to mąz ;-)

narazie tyle co pomysłałm ale na poewno do tematu będe zaglądała :clap2:

#4
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów

prasowanie w soboty bo robi to mąz

:yikes: :yikes: :yikes: :yikes: :yikes: :yikes: :yikes:

gdziś ty go znalazła :blink: :blink: :blink: :blink:

#5
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów

gdziś ty go znalazła


on uwielbia prasować , włancza sobie jakis film i leci z tym koksem, mi pozostaje tylko powkładanie do szafek, ale za to jest bałaganiarzem wszędzie są jego rzeczy ,. ja tylko chodzę i sprzatam za nim , czasem chowam tak,że ma problem cokolwiek znaleśc i potemn na kilka dni mam spokuj bo sprzata za soba a potem znowu i tak w koło :lol:

#6
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów

on uwielbia prasować

Beciu gratuluje meza :win: :win: :win:

jest bałaganiarzem wszędzie są jego rzeczy ,. ja tylko chodzę i sprzatam za nim

u mnie wieczor wlasnie sie tym zaczyna-wchodze do domu i pierwsze co robie to sprzatam po mezu.Potem prasowanko jezeli akurat wyschlo-zazwyczaj we wtorki lub srody.sprzatanie robie tylko w soboty bo o 18 po pracy to na nic wiekszego juz ochoty nie mam,zazwyczaj tylko cos drobnego robie.
Posciel co 2-3 tygodnie zalezy od pory roku-latem czesciej bo sie czlowiek mocniej poci.
Okna myje co 6-8 tygodni-zalezy tez od pory roku,gdy juz sa naprawde brudne,jak pogoda dopisuje to myje czesciej.firanki za to piore czesciej-wiosna to nawet co tydzien bo obydwoje alergicy jestesmy i wtedy tyle tych pylkow lata.
Sprzatanie nie jest dla mnie az takie wazne,no moze jednak tak,ale pedantami nie jestesmy i czasem pozwalamy sobie na maly balaganik. :blush:

#7
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów
Agnieszka71, ty nie masz dzieci więc na pewno nie masz takiego bałaganu jak my , zabawki porozrzucane, strzępy kartek, ostatnio co kawałek przyklejałam się do plasteliny, okruchy od chodzenia z jedzeniem, chociaż staram sięe pilnować aby jeść w kuchni na codzien no ale wiadomo nie sposób upilnować dziecka czy akurat sobie sam świerzej bułki nie zabrała do zabawy :fun: i wiele innych a ja jeszce nmam do tego psa który gubi sierśc :crazy:
a codziennie sprzatam bo młody też jest alergikiem właszcza na roztocza :-/

#8
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów

właszcza na roztocza

to tak jak my.
Ja juz nawet kupilam posciel dla alergikow i materace na lozko,gdzie tam to tylko taka reklama.A prychamy dalej.
z dziecmi masz racje-potrafia nabalaganic.u mnie nie jest tak zle,tylko maz za dwoje brudzi,nie umiem go tego odzwyczaic.rzuca wszystko gdzie popadnie i to mnie doprowadza do szewskiej pasji.Najchetniej bym wszystko przez okno smyrgnela.
Becius ale dobrze sobie dajesz rade ze wszystkim,jestem nna 100% pewna.Ale zmeczenie ciagle wylazi.

#9
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów

Ja juz nawet kupilam posciel dla alergikow i materace na lozko,gdzie tam to tylko taka reklama.A prychamy dalej.


sama chyba się przekonałaś,że roztocza to najgorszy alergen do wyeliminowania, na nieo nie ma rady możemy tylko zminimalizować , są wszędzie i niewiedzialne gołym okieem, co z tego,że przelece meble na mokro a za mną juz się kleją zpowrotem, dom musiałby być ze szkła i cała reszta tez , ale wiadomo chociaż trochę przeez sprzątanie jest go mniej , casem nawet ze 2-3 razy w ciągu dnia wycieram kurze :-/

jeśli chodzi o pościele to w mróz i upał powinno sie wynosic na dwór , w rzadna inną pogodę zwłaszcza wilgotną, i po kilkugodzinnym wietrzeniu przed włożeniem do domu dobrze ja ztrzepac

#10
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
OOOOOOOOOO,o poscieli nie wiedzialam,czesto zostawiam na balkonie do wietrzenia.Nawt jak jest chlodniej,ale zeby tylko w upal i mroz to nowosc dla mnie.
Najlepiej zainstalowac w domu take niebieskie lampy co czesto sa w szpitalach-zabijaja zarazki.
No tak ,ale sterylne zycie tez nie jest dobre,nie potrafimy wtedy walczyc z bakteriami.Organizm nie wytwarza wtedy antycial i bakterie obojetnie jakie maja lepszy dostep do wszystkiego w organizmi.

#11
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów

o poscieli nie wiedzialam,czesto zostawiam na balkonie do wietrzenia


ja też tak robiłam ale dobry lekarz mnie oświecił i w sumie racja bo giną w bardzo wysokiej albo bardzo niskiej tempo, a w wilgoci sie rozmnażają :-D

są też specjalne płyny do spryskiwania ale one w sumie nic nie daja , ważne aby częstoi wietrzyć mieszkanie ale też nie jak jest duża wilgoc na dworze

#12
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
No dzisiaj juz powalczylam z łazienka (mam razem z wc , wiec tylko jedno pomieszczenie do ogarniecia), jeszcze tylko z godzinka prasowania mi zostala :thumbsup:

Tak poza tym, to slyszalm , ze rocznie człoweik "zrzuca z siebie" 0,5 kg martwego naskorka, czego az polowe zostawiamy w lozku...wiec jak zmieniam posciele to jeszcze oprocz tego odkurzam materace na łozkach.
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)

#13
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów
a ja dzisiaj poszorowałam sobie sztućce, najgorsze są zawsze łyżeczki bo szybko zachodzą od kawy czy herbaty, ale mam juz lśniące :lol:

#14
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów

a ja dzisiaj poszorowałam sobie sztućce,

Ja mam takie łazcone z plastikowa raczka i w tych laczeniach zawsze sie nazbiera jakis bakterii blee, jak bede w grudniu w Polszy to zaraz do Ikei, bo tak mi sie strasznie jedne podobaja... kupilismy je z mezem szwagrowi i szwagierce na nowe mieszkanie i sa sliczne..zaluje ze wtedy sobie nie wzielam :hmmm:

Dzisiaj znowu odkurzanie i mycie podlog..wczoraj sie troche nabrudzilo przy zabawie :roll:
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)

#15
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
u mnie dzis standardowo
łazienka, kuchnia , odkurzanie i prasowanieee :sick:

#16
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
Ja dzis oprocz mycia naczyn i łazienki olewam wszystko- jutro sobote wiec na niedzielke hawirku wyliżę na błysk :thumbsup:
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)

#17
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów
jak zaczynacie sprzatanie takie sobotnie to od jakiego pomieszczenia zaczynacie :hmmm:

#18
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
ja najpierw składam łóżko w pokoju
potem ide do łazienki potem kuchnia odkurzam i myje podłoge
to nie akurat nie sobotnie bo codziennie to robie

#19
Anusiak

Anusiak

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 12 306 postów

jak zaczynacie sprzatanie takie sobotnie to od jakiego pomieszczenia zaczynacie

Beciaczku u mnie na pierwszy ogień idą łóżka, potem lecę do kuchni i pucuję ją na błysk, potem pokój (mój i rodzicieli), przedpokój i na samym końcu ewentualnie łazienka. Piszę ewentualnie bo z reguły ubiega mnie siostra w sprzątaniu łazieneczki.

Jedynym pomieszczeniem, którego nie sprzątam jest mniejszy pokój, który zajmuje siostra z mężem. Moją mamusię zawsze na tym punkcie szlag trafia ale ja sługusem od sprzątania nie jestem. Jak chce to niech se sama sprząta zięciowi.

W takim układzie sprzątam codziennie. W soboty tylko rozszerzam zakres działań i odsuwam łóżka aby pod nimi poodkurzać i zmyć podłogę, ścieram z góry segmentu itp
Dołączona grafika

Dołączona grafika

#20
mania3

mania3

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 998 postów
a ja startuję z sypialni i tak kolejno wdół , a kuchnie sprzątam po obiadku
Teraz utrwalanie !!!!
Pomyłka -znowu odchudzanie !!!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych